Dzień dobry wszystkim, chcialem się z Wami podzielić moim koszmarnym doświadczeniem ze strona kupiprawojazdy.com, która reklamuje się jako profesjonalny sklep oferujący dokumenty kolekcjonerskie. Szczerze? Stracone pieniadze i zmarnowany czas. Postanowiłem napisac te recenzję, zeby ostrzec innych przed tym oszustwem, które niestety wciąż działa w internecie i naciąga niczego niepodejrzewających klientow.
Uwazam ze trzeba nagłaśniać takie sprawy, bo dokumenty kolekcjonerskie to temat, który interesuje wiele osob, a tego typu oszuści zywią sie właśnie na niewiedzy i desperacji potencjalnych nabywcow. Ta strona to nic innego jak piramida klamstw, falszywych obietnic i zwykłego złodziejstwa, które ma na celu wyłudzenie od Was ciężko zarobionych pieniędzy.
Jak dziala oszustwo na kupiprawojazdy.com
Cała działalność sklepu kupiprawojazdy.com opiera się na prostym schemacie. Najpierw strona przedstawia “ofertę” sprzedaży rzekomo legalnych dokumentow kolekcjonerskich, takich jak prawa jazdy, dowody osobiste czy paszporty. Obiecują szybka realizacje, pełną dyskrecje oraz co najwazniejsze – wpis do oficjalnych rejestrow. Brzmi zbyt pięknie, prawda? Bo takie właśnie jest – zbyt piękne, zeby było prawdziwe.
Dokumenty kolekcjonerskie oferowane przez kupiprawojazdy.com są reklamowane jako produkty najwyzszej jakosci, z wszystkimi zabezpieczeniami. Na stronie mozna przeczytac, ze firma działa od 2001 roku (z krótką przerwą), posiada oddziały w całej Europie i współpracuje z wieloma szkołami nauki jazdy. Deklarują, że mają “dostęp do systemu baz danych” i mogą “przemycic do systemu dowolne informacje”. Juz samo to powinno wzbudzic waszą czujnosc!
Sposób działania jest prosty – po złozeniu zamowienia na dokumenty kolekcjonerskie, sklep prosi o przedpłate. Kwoty są różne, ale zazwyczaj zaczynają sie od 500-1000 zł zaliczki. Po otrzymaniu przedplaty kontakt stopniowo się urywa. Kiedy pytasz o swoje dokumenty kolekcjonerskie, pojawiają sie wymowki, opóźnienia i prośby o dodatkowe opłaty za “nieprzewidziane okoliczności”. Klasyczny schemat oszustwa!
Od początku powinien był zwrócic uwage na czerwone flagi – brak fizycznego adresu firmy, brak możliwości sprawdzenia referencji, komunikacja wyłacznie przez WhatsApp i podejrzane metody płatności. Wszystko to powinno było dac mi do myślenia, że dokumenty kolekcjonerskie z tej strony nigdy nie trafią do moich rąk.
Moje doświadczenia z kupiprawojazdy.com – chronologia oszustwa
Chcialbym podzielic się z Wami moją przygoda z tym oszustwem krok po kroku, żebyście mogli zobaczyc, jak działa ta maszynka do wyłudzania pieniedzy. Wszystko zaczęło się w marcu tego roku, kiedy zainteresowałem sie kolekcjonowaniem dokumentow i szukalem ciekawych okazji w internecie.
Pierwszy kontakt
12 marca trafiłem na strone kupiprawojazdy.com po wpisaniu w Google frazy “dokumenty kolekcjonerskie premium”. Strona wyglądała całkiem profesjonalnie, miała ładny design i sporo informacji o dokumentach. Oferowali polskie dokumenty kolekcjonerskie oraz dokumenty z innych krajow UE. Przebrnąłem przez ich materiały marketingowe i zdecydowałem się wysłać zapytanie przez formularz kontaktowy.
Już nastepnego dnia otrzymałem wiadomość na WhatsApp od osoby podającej się za “konsultanta Michała”. Był bardzo uprzejmy i profesjonalny, odpowiadal na wszystkie moje pytania dotyczące dokumentow kolekcjonerskich. Wyjaśnił, że mogą wykonać wysokiej jakości repliki prawdziwych dokumentów, które świetnie sprawdzą się w kolekcji. Naprawdę wiedział jak się sprzedać! Podkreślał, że ich dokumenty kolekcjonerskie wyglądają jak autentyczne, z wszelkimi zabezpieczeniami, hologramami i mikronadrukami.
Złożenie zamówienia
Po kilku dniach namysłu, 17 marca, zdecydowałem się złożyć zamówienie na dokumenty kolekcjonerskie – repliki polskiego prawa jazdy i dowodu osobistego do mojej kolekcji. Miały być wykonane z najwyższą dbałością o szczególy, włącznie z giloszami, farbami UV i hologramami. Koszt: 1500 zł za oba dokumenty kolekcjonerskie. “Michał” poprosił o zaliczke w wysokości 800 zł, którą miałem przelac na konto bankowe w mBanku.
Poprosiłem o możliwosć płatności przy odbiorze, ale usłyszałem, że ze względu na “unikalny charakter dokumentow kolekcjonerskich” i “konieczność zakupu specjalnych materiałów” muszę wpłacić zaliczkę. Zgodziłem się i przesłałem pieniądze. Do tego przesłałem zdjęcie paszportowe, które miało zostać wykorzystane w dokumentach kolekcjonerskich, oraz podstawowe dane: imię, nazwisko i datę urodzenia.
“Michał” potwierdzil otrzymanie przelewu i zapewnił, że moje dokumenty kolekcjonerskie będą gotowe w ciągu maksymalnie 7 dni roboczych. Podkreślil, że sa “profesjonalistami w swojej dziedzinie” i ze mogę być spokojny o jakośc.
Pierwsze opóźnienia i wymówki
Po upływie 7 dni, nie otrzymałem zadnych informacji. Napisałem do “Michała” z pytaniem o status mojego zamówienia. Odpowiedział po prawie 24 godzinach, że “wystąpiły drobne opóźnienia z dostawą materiałów”, ale moje dokumenty kolekcjonerskie są już “w końcowej fazie produkcji” i otrzymam je “najpóźniej za 3 dni”. Brzmiało wiarygodnie, więc czekałem dalej.
Po 3 dniach znów cisza. Tym razem napisałem i zadzwoniłem – brak odpowiedzi. Po kolejnych 2 dniach naciskania, “Michał” odezwał się z kolejną wymówką: “Wystąpił problem z hologramami do dokumentow kolekcjonerskich, musimy sprowadzić je z zagranicy, co może potrwać dodatkowo 5-7 dni roboczych”. Zacząłem się niepokoić, ale wciąż chciałem wierzyć, że dokumenty kolekcjonerskie w końcu do mnie dotrą.
Żądanie dodatkowej opłaty
Przełomowy moment nastąpił 10 kwietnia, kiedy “Michał” niespodziewanie napisał, że moje dokumenty kolekcjonerskie są już gotowe, ale wystąpił “problem celny” i potrzebują dodatkowych 500 zł na “opłaty manipulacyjne”. Twierdził, że materiały do dokumentów kolekcjonerskich zostały zatrzymane na granicy i to jedyny sposob, żeby je odzyskać.
To był moment, w ktorym moje podejrzenia zamieniły sie w pewność – mam do czynienia z oszustwem. Zażądałem dowodu na istnienie tych problemów celnych, zdjęć moich gotowych dokumentów kolekcjonerskich, albo chociaż dowodu na to, że firma rzeczywiście nad nimi pracuje. W odpowiedzi otrzymałem bardzo niewyraźne zdjęcie, które wyglądalo na skopiowane z internetu. To nie był dokument kolekcjonerski wykonany specjalnie dla mnie – to było oczywiste.
Próby odzyskania pieniędzy
Kiedy zacząłem domagac sie zwrotu pieniędzy, komunikacja ze strony kupiprawojazdy.com drastycznie się zmieniła. “Michał” stał się nieuprzejmy i agresywny. Twierdził, że już zainwestowali w materiały do moich dokumentów kolekcjonerskich i nie mogą zwrocić pieniędzy. Potem zaczął insynuować, że sam prosiłem o “nielegalne usługi”, choc ja wyraźnie zamawiałem repliki kolekcjonerskie, a nie autentyczne dokumenty!
Gdy zagroziłem zgłoszeniem sprawy na policje, “Michał” zniknąl. Numer WhatsApp przestał odpowiadac, e-maile wracały jako niedoręczone. Moje 800 zł przepadło, a dokumenty kolekcjonerskie, ktorych tak oczekiwałem, nigdy nie dotarły.
Dowody na oszustwo – ukradzione materiały i fałszywe referencje
Po tym doświadczeniu postanowiłem przeprowadzic dokładniejsze śledztwo dotyczące kupiprawojazdy.com i ich rzekomej oferty dokumentow kolekcjonerskich. To, co odkryłem, całkowicie potwierdziło moje podejrzenia, że mam do czynienia z zaplanowanym oszustwem.
Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem, były zdjęcia “przykładowych dokumentów kolekcjonerskich” na ich stronie. Przeprowadziłem wyszukiwanie obrazow w Google i odkryłem, ze większośc z nich była skopiowana z legitymnych stron prywatnych kolekcjonerow i muzeów! Na przykład, zdjecie “kolekcjonerskiego prawa jazdy” pochodziło ze strony Muzeum Dokumentow, a inne grafiki zostały skopiowane z różnych forów kolekcjonerskich bez jakiejkolwiek zgody.
Kolejną niepokojącą rzeczą były “referencje klientow”. Na stronie kupiprawojazdy.com widnialy świadectwa zadowolonych klientów, takich jak “Agnieszka”, “Hans Gunther” czy “Franciszek”. Cóż, przeprowadziłem drobne dochodzenie i odkryłem, ze wszystkie te zdjęcia pochodzą z banków zdjęć stockowych! Dodatkowo, te same “referencje” słowo w słowo pojawiały się na innych podejrzanych stronach, tylko z innymi nazwiskami.
Twierdza też, że działaja od 2001 roku – ale domena kupiprawojazdy.com została zarejestrowana zaledwie kilka miesięcy temu! Co więcej, WHOIS pokazuje, że właściciel domeny ukrył swoje dane za usługą ochrony prywatności, co jest kolejną czerwoną flagą.
A ich rzekome “biura” w różnych krajach? Adresy, które udało mi się znaleźc w stopce strony, to albo nieistniejące miejsca, albo zwykłe centra handlowe bez żadnego biura takiej firmy. Dokumenty kolekcjonerskie, które oferuja, są więc niczym innym jak przynętą na naiwnych klientów.
Kto stoi za kupiprawojazdy.com – ślady prowadzą do Gruzji
Po głębszym dochodzeniu odkryłem, że za stroną kupiprawojazdy.com najprawdopodobniej stoi zorganizowana grupa oszustów z Gruzji, działająca na terenie Polski. Wskazuje na to kilka tropów, które udało mi się połączyc.
Po pierwsze, domena została zarejestrowana przez usługę hostingową, która ma siedzibe w Tbilisi. Po drugie, numer WhatsApp, z ktorego kontaktował się “Michał”, ma prefix +995, który należy do Gruzji, mimo że w wiadomościach podawany był jako polski numer +48.
Co więcej, w jednej z wiadomości, które otrzymałem, znalazłem ślady alfabetu gruzińskiego w metadanych! Wyglada na to, że “Michał” używał translacji z gruzińskiego na polski, a czasem fragmenty oryginalnego tekstu przypadkowo trafiały do wiadomości.
Dokumenty kolekcjonerskie to tylko przykrywka dla ich prawdziwej działalności, którą jest wyłudzanie pieniędzy od ludzi. Grupa ta prawdopodobnie operuje pod wieloma roznymi nazwami i domenami, które są regularnie zmieniane, gdy zbyt wiele osób zgłosi oszustwo.
Na forach internetowych znalazłem wzmianki o podobnych stronach z identycznym schematem działania, ale pod innymi nazwami. Wszystkie obiecują wysokiej jakosci dokumenty kolekcjonerskie, wszystkie wymagają zaliczki, i żadna nigdy nie dostarcza zamówionych produktów. To wskazuje na to, że mamy do czynienia z dobrze zorganizowaną grupą przestępczą, a nie pojedynczym oszustem.
Jak rozpoznać oszustwo i gdzie bezpiecznie kupować dokumenty kolekcjonerskie
Po moim doświadczeniu z kupiprawojazdy.com chciałbym podzielić się kilkoma wskazówkami, jak rozpoznać oszustwa związane z dokumentami kolekcjonerskimi i gdzie można bezpiecznie nabywac tego typu produkty.
Czerwone flagi, które powinny Cię zaniepokoić:
- Strona obiecuje wpis do oficjalnych rejestrów – legalne dokumenty kolekcjonerskie NIGDY nie są wpisywane do oficjalnych baz danych, bo są to właśnie repliki, a nie autentyczne dokumenty.
- Brak fizycznego adresu firmy lub podanie tylko numeru WhatsApp – legalne firmy sprzedające dokumenty kolekcjonerskie zawsze mają swoje siedziby i biura obsługi klienta.
- Żądanie przedpłaty bez możliwości płatności przy odbiorze – większość renomowanych sprzedawców dokumentów kolekcjonerskich oferuje różne formy płatności.
- Brak szczegółowych informacji o materiałach użytych do produkcji dokumentów kolekcjonerskich – prawdziwi sprzedawcy chętnie chwalą się jakością swoich produktów.
- Obietnice “szybkiej realizacji” skomplikowanych dokumentów kolekcjonerskich – wysokiej jakości repliki wymagają czasu na produkcję.
- Zbyt niska cena – prawdziwe dokumenty kolekcjonerskie z odpowiednimi zabezpieczeniami są drogie w produkcji.
Gdzie bezpiecznie kupować dokumenty kolekcjonerskie:
- Specjalistyczne sklepy numizmatyczne i kolekcjonerskie z długą historią działalności i pozytywnymi opiniami.
- Oficjalne muzea dokumentów, które często oferują repliki kolekcjonerskie.
- Targi i wystawy kolekcjonerskie, gdzie można osobiście poznać wystawców i zobaczyć ich produkty.
- Renomowani sprzedawcy internetowi, którzy mają sprawdzone opinie, fizyczny adres i przejrzyste zasady zwrotów.
Pamiętajcie, ze prawdziwe dokumenty kolekcjonerskie są legalnymi replikami, wyraźnie oznaczonymi jako nieoficjalne. Zawsze powinny mieć jakiś element wskazujący na to, że są jedynie reprodukcjami (np. napis “SPECIMEN” lub “KOLEKCJONERSKI”).
Podsumowanie – strzeżcie się kupiprawojazdy.com!
Moje doświadczenie z kupiprawojazdy.com było kosztownym, ale ważnym ostrzezeniem. Ta strona to nic innego jak dobrze zorganizowane oszustwo, które żeruje na ludziach poszukujących dokumentów kolekcjonerskich. Stracone 800 zł traktuje jako nauczke, która – mam nadzieję – uchroni innych przed podobnym losem.
Dokumenty kolekcjonerskie to fascynujące hobby, ale trzeba być ostrożnym przy ich zakupie. Zawsze dokładnie sprawdzajcie sprzedawcę, szukajcie opinii innych klientów i nie dajcie się zwieść obietnicom, które brzmią zbyt dobrze, żeby były prawdziwe.
Stronę kupiprawojazdy.com zgłosiłem już do UOKiK, CERT Polska oraz na policję. Mam nadzieję, że zostanie szybko zablokowana, ale wiem, że oszuści najprawdopodobniej już przygotowują kolejną domenę i będą kontynuować swój proceder pod nową nazwą.
Jeśli również padłeś ofiarą tego oszustwa, zachęcam do kontaktu i zgłoszenia sprawy odpowiednim służbom. Tylko wspólnymi siłami możemy powstrzymać ten nielegalny proceder i chronić innych przed utratą pieniędzy.
A wszystkim pasjonatom dokumentów kolekcjonerskich życzę udanych, bezpiecznych zakupów i ciekawych nabytków do kolekcji – ale z dala od kupiprawojazdy.com i podobnych oszustw!